DJ Łysy "Chuja Cień"
-Widziałam Twojego chuja cień.
-Gdzie?
-A w dupie, a gdzie?!
Jebałem cię na wznak, jebałem ostro tak,
aż mnie do dzisiaj piecze ptak.
Siedziałaś niczym knur, ściskając mnie za wór,
aż od paznokci został znak.
Zaparło mi dech, gdy prosiłaś o jeszcze,
przebiegły mnie dreszcze po jajach, a ty
Otarłaś pot z czoła i wołasz, bym walił jak dzik,
wściekły byk, oeo... /2x
Jebałem cię chyba ze cztery godziny,
rowery-bajery, aż opadł jak flak.
Nie mogłem już dalej, za chuja, skończona ruja,
mam dość...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz